LechiaHistoria.pl
Archiwa
  • styczeń 2023
  • grudzień 2022
  • listopad 2022
  • październik 2022
  • wrzesień 2022
  • lipiec 2022
  • maj 2022
  • kwiecień 2022
  • marzec 2022
  • luty 2022
  • grudzień 2021
  • październik 2021
  • wrzesień 2021
  • lipiec 2021
  • maj 2021
  • kwiecień 2021
  • marzec 2021
  • luty 2021
  • grudzień 2020
  • listopad 2020
  • październik 2020
  • wrzesień 2020
  • sierpień 2020
  • czerwiec 2020
  • maj 2020
  • kwiecień 2020
  • marzec 2020
  • luty 2020
  • styczeń 2020
  • grudzień 2019
  • listopad 2019
  • październik 2019
  • wrzesień 2019
  • sierpień 2019
  • lipiec 2019
  • czerwiec 2019
  • maj 2019
  • kwiecień 2019
  • marzec 2019
  • luty 2019
  • styczeń 2019
  • grudzień 2018
  • listopad 2018
  • październik 2018
  • wrzesień 2018
  • lipiec 2018
  • czerwiec 2018
  • maj 2018
  • kwiecień 2018
  • marzec 2018
  • styczeń 2018
  • grudzień 2017
  • listopad 2017
  • październik 2017
  • wrzesień 2017
  • sierpień 2017
  • lipiec 2017
  • czerwiec 2017
  • maj 2017
  • kwiecień 2017
  • marzec 2017
  • luty 2017
  • styczeń 2017
  • grudzień 2016
  • listopad 2016
  • październik 2016
  • wrzesień 2016
  • sierpień 2016
  • lipiec 2016
  • czerwiec 2016
  • maj 2016
  • kwiecień 2016
  • marzec 2016
  • luty 2016
  • styczeń 2016
  • grudzień 2015
  • listopad 2015
  • październik 2015
  • lipiec 2015
Kategorie
  • artykuły
  • Blog
  • Historia Lechii EXTRA
  • jedenastka
  • kalendarium
  • kibice
  • Lech Poznań
  • Lechia Gdańsk – Górnik Zabrze
  • Lechia Gdańsk vs Jagiellonia Białystok
  • Lechia Gdańsk vs Korona Kielce
  • Lechia Gdańsk vs Legia Warszawa
  • Lechia Gdańsk vs Miedź Legnica
  • Lechia Gdańsk vs Piast Gliwice
  • Lechia Gdańsk vs Widzew Łódź
  • Lechia Gdańsk vs Zagłębie Lubin
  • Lechia Gdańsk vs. Cracovia
  • Lechia Gdańsk vs. Pogoń Szczecin
  • Lechia Gdańsk vs. Śląsk Wrocław
  • Lechia Gdańsk vs. Wisła Kraków. Historia meczów
  • Lechia Gdańsk vs. Wisła Płock (mecze)
  • Lechia vs Arka Gdynia
  • Lechia vs. Stal Mielec
  • ludzie Lechii
  • Mecze Lechii
  • moja Lechia
  • piłkarze Lechii
  • plebiscyt
  • podcast
  • Prezesi Lechii Gdańsk
  • quiz
  • Stadion
  • top
  • trenerzy Lechii
  • zestawienie
Meta
  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org
Lechia Historia
Lechia Historia.pl
  • Home
  • Artykuły
    • trenerzy Lechii
      • Trenerzy Lechii – zestawienie wszystkich
    • Historia Lechii EXTRA
    • moja Lechia
    • plebiscyt
    • top
    • zestawienie
    • Śpiewnik Lechii
  • Mecze
    • Arka Gdynia
    • Cracovia
    • Lech Poznań
    • Legia Warszawa
    • Piast Gliwice
    • Pogoń Szczecin
    • Stal Mielec
    • Śląsk Wrocław
    • Wisła Kraków
  • Piłkarze
    • Skład Lechia Gdańsk (kadra I zespołu)
  • Stadion
    • Traugutta 29
  • Biografie
  • Sklep on-Line
    • Odbierz Prezent
  • News
7K Fanów
0
57

Jerzy Kruszczyński

Jerzy Kruszczyński
Jerzy Kruszczyński

Jerzy Kruszczyński nad Motławę przybył z Arkonii Szczecin, która opuściła właśnie drugoligowe szeregi. – Byłem wicekrólem strzelców drugiej ligi i nie narzekałem na brak ofert. Najpoważniejsze były z Lechii i z Olimpii Poznań. Po ostatnim meczu sezonu spotkałem na dworcu chłopaków z Olimpii, oni zagadują: słyszeliśmy, że przechodzisz do nas. Ja mówię, że nie, wybieram się do Gdańska – „Kruchy” pamięta jakby to było wczoraj. – Taką podjąłem decyzję i nie żałuję.

Biało-Zieloni historycy nie mają wątpliwości. Zaciąg z tamtego lata był najlepszy w historii klubu. Oprócz filigranowego napastnika ze Szczecina drużynę Jerzego Jastrzębowskiego zasilili jeszcze Aleksander Cybulski ze Stoczniowca Gdańsk i Maciej Kamiński z Polonii Bydgoszcz. Obaj grali w Gdańsku znacznie dłużej, jednak to Kruszczyńskiego najmocniej zapamiętano, tak jak pamięta się snajperów wyborowych.

– Prawie prosto z dworca pojechałem na obóz do Starogardu Gdańskiego, tradycyjnego wtedy miejsca zgrupowań piłkarzy Lechii. Zagrałem w kilku sparingach, w jednym z nich z Bronią Radom strzeliłem cztery czy pięć goli, wszystkie po asystach Ryśka Polaka. To był dobry początek naszej owocnej, późniejszej współpracy – wspomina Kruszczyński.

Pierwszy oficjalny mecz napastnika w Biało-Zielonych barwach to premierowy w historii naszej piłki mecz o Superpuchar. Naprzeciw stanęli zdobywca Pucharu czyli Lechia i „Kolejorz”, krajowy mistrz,.

– W Lechu grało z siedmiu reprezentantów kraju, ale my wyszarpaliśmy to zwycięstwo. To była niespodzianka, ale nasza wygrana 1:0 była zasłużona, mi się udało zdobyć zwycięskiego gola w samej końcówce – „Kruchy” wtrąca jakby mimochodem. – Dopiero po meczu z Lechem podpisałem kontrakt z Lechią – dodaje.

Derbowe hat-tricki

Tak wielki sukces na starcie dodał skrzydeł młodej drużynie Lechii. Kruszczyński zaczął strzelać od pierwszego meczu drugoligowego sezonu ze Stilonem Gorzów i nie mógł przestać. W 30 meczach trafił 31 razy, został bezapelacyjnym królem strzelców, a Lechia przebojem awansowała do ekstraklasy.

Najważniejsze gole spośród tych 31? – Na pewno rzut karny z Moto Jelcz Oława na 1:0 w 90. minucie w jednej z ostatnich kolejek sezonu. Poza tym wielką satysfakcję dało mi sześć goli strzelonym w dwóch meczach z Arką. Grałem w szczecińskich derbach, ale tu ciśnienie było o wiele większe.
W drużynie nie było konfliktów, z każdym meczem coraz bardziej wierzyliśmy w siebie, byliśmy na ogromnej fali, no i byli z nami wierni kibice, nasz 12 zawodnik – dodaje.

W ekstraklasie nie było już tak różowo. Lechia w ostatniej chwili uratowała się przed spadkiem, ale Kruszczyński nie zawiódł. Z 23 ligowych goli, aż osiem było jego autorstwa.

Później „Kruchy” odszedł do Lecha, w którym grał przez cztery lata. – Mimo, że w Gdańsku występowałem tylko przez dwa sezony, to Lechia jest mi zdecydowanie bliższa. Tu sobie wyrobiłem nazwisko, piłkarsko wykształciłem, nigdy tego nie zapomnę jak w Gdańsku ludzie mnie kochali. Tu przy Traugutta dostałem gwiazdę przy Alei Gwiazd, tu mnie wciąż zapraszają, tu mnie pamiętają. Cieszę się, że mogłem dać wszystkim trochę radości – mówi Kruszczyński, który pod koniec kariery, w sezonie 1989/90, zagrał jeszcze w dziewięciu meczach w barwach Lechii i strzelał nadal dla niej gole.

Strzelał wielkim
Puchary to ważny rozdział w karierze napastnika. Strzelał bramki tegorocznym finalistom Ligi Mistrzów – Juventusowi w 1983 roku w barwach Lechii i Barcelonie w 1988 roku, gdy grał w Lechu. Obie z karnych.

– Miałem taki sposób, że do końca wyczekiwałem bramkarza i wtedy strzelałem w drugi róg – skromnie opowiada Kruszczyński. – W Poznaniu, w serii rzutów karnych byliśmy bardzo bliscy wyeliminowania Barcy. Gdyby Jarek Araszkiewicz trafił, awansowalibyśmy. Johan Cruyff już szedł do szatni, gdy „Araś” podbiegał do piłki, niestety nie trafił, a słynny holenderski trener wrócił się na miejsce. Potem chybili jeszcze Bogusław Pachelski oraz Damian Łukasik i wielki sukces przeszedł nam koło nosa.

Jerzy Kruszczyński

Data ur: 27.06.1958
Pozycja: napastnik
Debiut w Lechii: 30.07.1983
Debiut w Lechii w ekstraklasie: 11 sierpnia 1984, Lechia – Górnik Wałbrzych 1:1
Lata gry w Lechii: 1983-1985, 1990
Liczba występów i bramek: 71-46

Najnowsze wpisy
  • Lechia Gdańsk – Wisła Płock 1:0 (29.01.2023)
  • Tomasz Stoppa ps. Eljot (1968 – 2023)
  • Zarząd Lechii Gdańsk SA – prezesi, wiceprezesi, członkowie
  • Kolejarz Poznań – Lechia Gdańsk 1:1 (16.10.1955)
  • Odra Opole – Lechia Gdańsk 3:1 (22.07.2000)
  • Motor Lublin – Lechia Gdańsk 2:0 (22.04.1989)
LechiaHistoria.pl
  • Polityka prywatności
  • Regulamin Sklepu
Lechia Gdańsk (1945-2022)

Wpisz słowa kluczowe i naciśnij Enter.