Biało-Zieloni jako spadkowicz z ekstraklasy grali w II grupie II ligi, zapewne po to by ułatwić pracę trójmiejskiej milicji (już wkrótce policji), by nie było derbów z Arką i Bałtykiem, które grały w grupie I. Najbliższy wyjazd do Stomilu Olsztyn, drugi w kolejności do Boruty Zgierz – czyli jak widać lekko nie było.
Jeśli ktoś łudził się, że zdegradowani po feralnych barażach z Olimpią Poznań, lechiści będą walczyć o powrót do ekstraklasy, szybko złudzeń się pozbył. Na pierwszy mecz Lechii do Olsztyna wybrała się spora grupa kibiców, by obejrzeć remis 1:1 z beniaminkiem. Potem było cenna wygrana 1:0 z pukającym wówczas do bram ekstraklasy Górnikiem Knurów, a następnie zaczęła się posucha. Od pierwszej kolejki w składzie byli urodzeniu w roku 1970 Tomaszowie Unton i Rzepnikowski oraz Mariusz Banit. Frekwencja spadała z meczu na mecz, na spotkanie z liderującym Zagłębiem Sosnowiec (wygrana 1:0) przyszło tysiąc osób choć to raczej mocno pobożne życzenia organizatorów. Bramkę w tym i w dwóch innych spotkaniach zdobył Jacek Frąckiewicz, który jednak nie doczekał końca rundy jesiennej wyjeżdżając do Eintrachtu Brunszwik. Jego ostatnim spotkaniem była wygrana 1:0 u siebie z Igloopolem Dębica w 11. kolejce. Skład był na papierze nie najgorszy – wciąż grali pamiętający ekstraklasę Pękala, Cybulski, Przygodzki, Nowicki, Kamiński (świeżo wypuszczony z puchy, o tym jak się tam dostał tu: https://lechiahistoria.pl/2019/05/07/gornik-walbrzych-1988/), Ługowski i Prabucki, ale niedowład organizacyjny w klubie bił kolejne negatywne poziomy. Doszło do tego, że w spotkaniu z Motorem Lublin (2:1) Janusz Stawarz bronił w gołych rękach, bez rękawic. Być może sprawiła to bieda w klubie, a może był to jego wybór, ale faktem jest, ze gości zdobyli gola z rzutu karnego, po strzale Deca, piła przełamał gołe ręce gdańskiego bramkarza: https://lechiahistoria.pl/news/lechia-pokonala-motor-lublin-21-10-09-1988/
Runda zakończyła się skromną wygraną z Karpatami Krosno (1:0), które „Dziennik Bałtycki” nazwał „najsłabszą drużyną w tym sezonie goszczącą przy Traugutta”. Stosunek rzutów rożnych w tym spotkaniu 13:0. Tradycyjnie nieliczna wówczas publiczność urządziła sobie festiwal szyderstw, tak jak podczas poprzednich spotkań m.in. zremisowanym 1:1 z Borutą Zgierz.
Jeśli jesienią młodzież nieśmiało pukała do bram pierwszego składu, to wiosna była zmuszona ratować drugą ligę dla Gdańska. Ławą do składu zaczęli wchodzić, podopieczni Bogusława Kaczmarka, a wcześniej Michała Globisza urodzeni w 1972 roku. W pierwszym na wiosnę spotkaniu, przy rekordowej w tamtym sezonie 4,5-tysięcznej publice Lechia jedynie bezbramkowo zremisowała ze Stomilem. Wobec rezygnacji z gry w Lechii Mirosława Pękali i Andrzeja Salacha od pierwszych minut zagrali 17-letni reprezentanci Polski, Rafał Kaczmarczyk i Krzysztof Łukasiewicz. Potem nie było lepiej, a czasem pechowo. Podczas wyjazdowej przegranej 0:2 z Hutnikiem Kraków, Maciej Kamiński zdobył gola strzałem z dystansu, ale piłka błyskawicznie wypadła z mocno napiętej siatki, czego sędzia Wojciech Rudy (który kiedyś często wyjeżdżał z Trójmiasta z telewizorem marki Unitra) nie zauważył. Potem była wygrana za dodatkowy punkt z Avią Świdnik i gdy wydawało się, że spokojnie uda się zakończyć rozgrywki co najmniej w połowie tabeli, zaczął się zjazd zapoczątkowany porażką 0:1 u siebie ze Stalą Stalowa Wola, okraszoną czerwoną kartką Andrzeja Marchela, za kopnięcie przeciwnika bez piłki w ostatniej minucie meczu.
Kolejne spotkanie to porażka wyjazdowa 0:2 z Motorem Lublin, który ostatecznie awansował do ekstraklasy. Na boisku za to nad losami rywalizacji czuwał sędzia Stanisław Anioł z Opola. W szóstej minucie wyrzucił z boiska Jacka Chocieja za dyskusję (?) a potem Sławomir Matuk przyjął piłkę na klatkę przed „szesnastką”, a sędzia uznał, że była…ręka w polu karnym! Anioł czuwał niczym gospodarz domu z serialu „Alternatywy 4”!
Sytuacja Lechii w tabeli stała się tak kiepska jak ekonomiczna sytuacja Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. O kryzysie świadczył nawet papier na jakim wydano tzw. „Skarb Kibica”. Jeszcze kilka lat wcześniej wydawnictwa krakowskiego „Tempa” przypominały dzisiejsze dzieła, były nawet częściowo kolorowe, natomiast na przełomie lat 80 i 90 kibice dostawali do ręki coś w rodzaju papieru toaletowego. No i ta inflacja…Informator Ligowy „Piłki Nożnej” na wiosnę ’89 kosztował 150 zł, na jesień tego roku już 250 zł, by dowiedzieć się kto z kim gdzie i kiedy na wiosnę’90 trzeba było wysupłać już 1500 zł, a na jesień tegoż roku aż 1800 zł.
Regulamin przewidywał wówczas spadek z drugiej ligi drużyn, które zakończą rozgrywki na miejscach 9-16. Fatalna seria spotkań uwieńczona porażką za minusowy punkt u siebie ze Stalą Rzeszów, zakończyła kadencję Stanisława Stachury jako trenera. To wtedy z trybun poleciały grube wyzwiska wobec Kazimierza Kuleszy od zawsze działacza Lechii, który miał jeszcze w tym sezonie odegrać dość kluczową rolę.
Stachurę zmienił Bogusława Kaczmarek. Zmiana ta na niewiele by się zdała – na pięć meczów przed końcem rozgrywek Lechia traciła do bezpiecznego, ósmego miejsca aż 8 punktów.
W kraju trwały demokratyczne przemiany, „Okrągły Stół” zakończył się półwolnymi wyborami 4 czerwca 1989 roku, zmiany ustrojowe zbiegły się z klęską 0:3 na Wembley z Anglią co zakończyło kadencję selekcjonerską Wojciecha Łazarka. Jarosław Bako, nie stał się drugim Tomaszewskim, może gdyby wiedział, że wiele lat później podejmie pracę w najwspanialszym klubie na świecie, poszłoby mu lepiej.
W takiej ponurej chwili doszło do Walnego Zgromadzenia Sprawozdawczo-Wyborcze PZPN. Oddajmy głos „Piłce Nożnej”, którą wtedy dało się jeszcze czytać….
„(…) nie można tego nazwać inaczej niż kpiną. Kompromitujący dla zgromadzenia jest fakt, że nie znalazł się choćby jeden delegat, który próbowałby ostudzić głowy pseudodemokratów uważających że Walne Zgromadzenie ma prawo do podejmowania absolutnie wszystkich decyzji, choćby nawet były wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi. Ktoś na tym wygrał. A kim są przegrani? Wszyscy, którzy uwierzyli że raz ustalonych zasad nie wolno zmieniać podczas gry. Na pewno przegrał polski futbol. Nie o nim myślano przy podejmowaniu hańbiącej decyzji Walnego Zgromadzenia”.
Oto przeforsowane przez Wydział Ligi zmiany systemu rozgrywek I, II, III ligi obowiązujące wstecz (!!!) od sezonu 1988/89.
W I lidze grać będzie nadal 16 drużyn. W obecnym sezonie spadają automatycznie dwa zespoły (zamiast czterech!), drużyny z miejsc 13-14 rozegrają mecze barażowe z wicemistrzami dwóch grup II ligi.
W II lidze spadają zespoły z miejsc 11-16 (zamiast 9-16). Drużyny zajmujące miejsca 7-10 (zamiast 5-8) rozegrają barażowe mecze z mistrzami grup III ligi. Po reorganizacji II liga składać się będzie z jednej grupy liczącej 20 zespołów (spadają cztery ostatnie, awansują – zapomniano o tym poinformować! – prawdopodobnie dwie pierwsze) .
III liga zredukowana będzie do czterech grup po 20 drużyn. Do II ligi awansowaliby mistrzowie grup, ile spadnie – któż to wie? – o tym szczególe przedstawiając propozycje pod głosowanie jakoś zapomniano poinformować, ot szczegół.
Na szczęście nie głosowano ile klubów I, II i III ligi kwalifikuje się (oczywiście bez wychodzenia na boisko) do europejskich pucharów. Wydział Ligi przeoczył też możliwość poddania pod głosowanie, by od dziś wszystkie kluby startujące w jakichkolwiek rozgrywkach otrzymywały tytuł mistrza Polski, bądź ułaskawienie w przypadku zagrożenia degradacją.
Według delegatów 11 czerwca dokonała się reorganizacja ligi. Według nas nie była to reorganizacja, a kompromitacja. Nie ligi, lecz jej reformatorów!”
Gdyby na zjeździe PZPN, na dwie (!!!) kolejki przed zakończeniem rozgrywek nie zmieniono zasady spadku, to Lechia z ekstraklasy w ciągu jednego sezonu osunęła by się w trzecioligową otchłań. Na tym zjeździe nasz klub reprezentował wspomniany wyżej śp. Kazimierz Kulesza, mamy trochę nagrań, z jego wspomnieniami, być może jest tam trochę szczegółów i okoliczności tamtych ustaleń..
„Bobo” swoje zadanie wykonał – co było do wygrania, to wygrał – a konkretnie cztery razy w ostatnich pięciu meczach, w tym ostatni ze zdegradowanymi Karpatami 1:0, na ten mecz wybrała się kilkunastoosobowa grupka kibiców z Gdańska w meksykańskich kapeluszach. A może to były kowbojskie?
Wreszcie baraże i dość szczęśliwe zwycięstwo 4:1 u siebie z Włókniarzem Pabianice. Szczęśliwa była szczególnie wysokość tej wygranej, bo jeszcze na siedem przed końcem spotkania było zaledwie 2:1 i to goście przeważali: https://lechiahistoria.pl/2017/06/25/lechia-wlokniarz-pabianice/
W rewanżu skromne 0:1 (według relacji prasowych około połowę dwutysięcznej publiki stanowili przyjezdni) i można było odetchnąć z ulgą. Druga liga została uratowana. Kolejny podobny cud miał się zdarzyć za 5 lat, ale ogólnie oprócz epizodu FC Lechii trwał mocny zjazd po równi pochyłej zakończony w A-klasie u progu XXI stulecia.
1988.07.31 Olsztyn 8000 R.Chmielewski (Koszalin)
Stomil Olsztyn – Lechia Gdańsk 1:1 (1:1)
Br: W.Wiśniewski 10` – Frąckiewicz 18`
1988.08.06 Gdańsk 3000 S.Banasiuk (Olsztyn)
Lechia Gdańsk – Górnik Knurów 1:0 (1:0)
Br: Frąckiewicz 12`
1988.08.13 Rzeszów 2500 S.Kawczak (Bielsko)
Resovia Rzeszów – Lechia Gdańsk 2:0 (1:0)
Br: Rop 34`głową, Kopeć 57`rożny
1988.08.20 Gdańsk 2000 K.Mikołajewski (Płock)
Lechia Gdańsk – Hutnik Kraków 1:1 (1:1)
Br: Przygodzki 6`karny – Sermak 45`
1988.08.27 Świdnik 2000 J.Swojewicz (Częstochowa)
Avia Świdnik – Lechia Gdańsk 1:1 (0:1)
Br: Leszczyński 90` – Nowicki 66`
1988.09.03 Stalowa Wola 6000 Marek Cherjan (Katowice)
Stal Stalowa Wola – Lechia Gdańsk 2:0 (1:0)
Br: Tworek 13`, Lesiak 77`
1988.09.10 Gdańsk 2000 D.Stawicki (Łódź)
Lechia Gdańsk – Motor Lublin 2:1 (0:1)
Br: Calski 51`, Unton 69` – Dec 20`karny
1988.09.21 Bełchatów 1500 A.Januszyk (Bielsko)
GKS Bełchatów – Lechia Gdańsk 1:0 (1:0)
Br: Gajewski 2`głową
1988.09.25 Gdańsk 1000 J.Hańderek (Kraków)
Lechia Gdańsk – Zagłębie Sosnowiec 1:0 (1:0)
Br: Frąckiewicz 8`
1988.10.01 Rzeszów 4000 Marek Kowalczyk (Lublin)
Stal Rzeszów – Lechia Gdańsk 3:2 (1:0)
Br: Wojdaszka 8`głową, J.Szeliga 77`, Bąk 79` – Michalczak 62`, Przygodzki 81`
1988.10.08 Gdańsk 800 M.Piotrowski (Warszawa)
Lechia Gdańsk – Igloopol Dębica 1:0 (0:0)
Br: Michalczak 90`
1988.10.18 Radom 1000 S.Buksza (Katowice)
Broń Radom – Lechia Gdańsk 0:0
1988.10.23 Gdańsk 1000 P.Woźny (Poznań)
Lechia Gdańsk – Boruta Zgierz 1:1 (1:1)
Br: Przygodzki 42`głową – Kasperkiewicz 24`głową
1988.10.30 Łęczna 500 K.Karaś (Siedlce)
Górnik Łęczna – Lechia Gdańsk 0:0
1988.11.06 Gdańsk 1000 Zbigniew Przesmycki (Łódź)
Lechia Gdańsk – Karpaty Krosno 1:0 (1:0)
Br: Prabucki 13`karny
1989.03.11 Gdańsk 4500 R.Kostrzewski (Bydgoszcz)
Lechia Gdańsk – Stomil Olsztyn 0:0
1989.03.18 Knurów 1000 J.Lewy (Jelenia Góra)
Górnik Knurów – Lechia Gdańsk 2:0 (0:0)
Br: Kiszka 82`, Klimek 90`
1989.03.25 Gdańsk 1522 K.Fiedorowicz (Olsztyn)
Lechia Gdańsk – Resovia Rzeszów 3:1 (2:1)
Br: Kamiński 24`, 43`głową, Nowicki 56`głową – Podbrożny 36’
1989.04.01 Kraków 3000 Wojciech Rudy (Katowice)
Hutnik Kraków – Lechia Gdańsk 2:0 (2:0)
Br: Węgrzyn 13`, Góra 38`
1989.04.09 Gdańsk 4250 P.Woźny (Poznań)
Lechia Gdańsk – Avia Świdnik 3:0 (1:0)
Br: Wilk 33`samobójcza, Ługowski 48`, Prabucki 60`
1989.04.17 Gdańsk 4000 K.Kwiatkowski (Poznań)
Lechia Gdańsk – Stal Stalowa Wola 0:1 (0:0)
Br: Tworek 73`
1989.04.22 Lublin 8000 S.Anioł (Opole)
Motor Lublin – Lechia Gdańsk 2:0 (1:0)
Br: Sadowski 8`karny, Szaniawski 55`
1989.04.29 Gdańsk 1500 A.Hejduk (Wrocław)
Lechia Gdańsk – GKS Bełchatów 1:2 (1:1)
Br: Kamiński 33`głową – Romański 32`głową, Klimas 65`głową
1989.05.06 Sosnowiec 2000 M.Pietrzak (Łódź)
Zagłębie Sosnowiec – Lechia Gdańsk 2:0 (1:0)
Br: Kordysz 42`karny, Waliczek 72`
1989.05.14 Gdańsk 1213 E.Heldt (Słupsk)
Lechia Gdańsk – Stal Rzeszów 0:3 (0:1)
Br: Kloc 32`, Sroczyński 83`, 84`
Zmiana trenera: od meczu z Igloopolem Bogusław Kaczmarek
1989.05.20 Dębica 1500 M.Widera (Katowice)
Igloopol Dębica – Lechia Gdańsk 2:0 (0:0)
Br: Szary 74`głową, Kaczówka 88`karny
1989.05.28 Gdańsk 964 Marek Cherjan (Katowice)
Lechia Gdańsk – Broń Radom 2:0 (0:0)
Br: Unton 72`, Nowicki 87`
1989.06.03 Zgierz 100 A.Wachowicz (Warszawa)
Boruta Zgierz – Lechia Gdańsk 2:4 (2:2)
Br: Cecherz 3`, Kozłowski 15`głową – Kozłowski 5`samobójcza, Nowicki 20`, 63`, Prabucki 90’
1989.06.11 Gdańsk 1500 S.Podgórski (Wrocław)
Lechia Gdańsk – Górnik Łęczna 2:1 (1:0)
Br: Ługowski 16`, 74` – Knyszyński 81`
1989.06.17 Krosno 1500 M.Dardas (Wrocław)
Karpaty Krosno – Lechia Gdańsk 0:1 (0:0)
Br: Prabucki 78`
Mecze barażowe o pozostanie w II lidze:
1989.06.25 Gdańsk ~5.000 R.Drzewiecki (Poznań)
Lechia Gdańsk – Włókniarz Pabianice 4:1
Br: Pawlak 13’, Kamiński 35’, Nowicki 83’, Kaczmarczyk 90’ – Wojciechowski 52’
1989.06.28 Pabianice 2000
Włókniarz Pabianice – Lechia Gdańsk 1:0
Br: M.Wojciechowski 29’