To już ostatnia para kandydatów. Piotr Wiśniewski i Sławomir Wojciechowski. Tak się złożyło, że mimo dziewięciu lat różnicy wieku, mieli przyjemność grać ze sobą i przyczynić się do odbudowy gdańskiej Lechii. “Wiśnia” to starogardzianin i lechista w jednej osobie. “Wojciech” to wychowanek Biało-Zielonych, który swój talent rozwijał poza Gdańskiem, ale na zakończenie swojej kariery wrócił do macierzystego klubu.
Total
0
Shares