Dusan Kuciak (ur. 21 maja 1985 r.) – słowacki bramkarz Lechii. Od kiedy przybył do Gdańsk z miejsca wywalczył pewne miejsce w bramce. W co najmniej dwóch sezonach był najlepszy w Ekstraklasie. Trudno policzyć mecze, w których ratował swym kolegom skórę, a drużynie punkty. Słowak nie idzie na łatwiznę. Rozmawia z mediami tylko po przegranych meczach, gdy żaden z kolegów nie ma ochoty tłumaczyć się z porażki.
Słowacki bramkarz po występach w lidze słowackiej w barwach MSK Zilina przeszedł do rumuńskiego zespołu FC Vaslui za 800 tys. euro. Po trzech latach gry w Rumunii trafił do ligi polskiej.
Dusan Kuciak w Lechii
Dusan Kuciak przybył do Lechii zimą 2017 roku. Podopieczni trenera Piotra Nowaka dzielili wtedy z Jagiellonią Białystok fotel lidera tabeli. Właśnie na spotkanie na szczycie z „Jagą”, na pierwszy mecz po przerwie zimowej przypadł debiut Słowaka, który wrócił do Polski po nieudanym pobycie w angielskim Hull City. Wcześniej „Kuco” był gwiazdą ligi polskiej w barwach Legii Warszawa, trzykrotnym zdobywcą zarówno krajowego mistrzostwa, jak i pucharu. Gdański stadion Dusan znał bardzo dobrze, bronił m.in. w meczu między Lechią i Legią w kwietniu 2015 roku, gdy został pobity rekord frekwencji.
Słowacki bramkarz z miejsca wygryzł ze składu Serba Vanję Milinkovicia-Savicia, który prezentował zbyt nierówną formę. W premierowym występie Dusana lechiści łatwo rozbili Jagiellonię 3-0. Wydawało się, że Kuciak jest brakującym elementem, by Lechia sięgnęła po tytuł albo chociaż zajęła miejsce na podium. Niestety słaba forma na wyjazdach sprawiła, że przed rundą finałową gdańszczanie zajmowali dopiero czwarte miejsce w tabeli.
Ostatnie siedem meczów to był prawdziwy koncert gdańskiej obrony, z Dusanem Kuciakiem na czele. Biało-Zieloni nie stracili ani jednej bramki. Niestety na nic się to zdało. Czwarte miejsce w Ekstraklasie nie dało nawet europejskich pucharów. Zabrakło niewiele.
Puchar Polski i brązowy medal
Kolejny sezon był już łabędzim śpiewem tej drużyny. Pod wodzą Piotra Nowaka, a potem Adama Owena Lechia tułała się w ogonie tabeli. Dopiero przyjście Piotra Stokowca nieco wstrząsnęło drużyną i udało się uratować ligowy byt. Dla Kuciaka był to zdecydowanie najsłabszy sezon w karierze, przynajmniej z tych rozegranych w Polsce – w 36 meczach Dusan puścił aż 58 goli.
I nagle, zapewne nie sam z siebie, los się odmienił. Drużyna zaczęła grać jak z nut i długo liderowała tabeli. Kuciak znów był najlepszy w lidze (chociaż po sezonie ten tytuł został przyznany bramkarzowi mistrza Polski Piasta Gliwice – Frantiskowi Plachowi). 16 razy zachował czyste konto. Ciężko policzyć ile razy ratował Lechii punkty i skórę. W zwycięskiej kampanii po Puchar Polski częściej bronił Zlatan Alomerović, ale „Kuco” nie miał pretensji. W wywiadzie dla Trojmiasto.pl mówił:
– Takiej szatni jak mamy w Lechii, jeszcze w swojej karierze nie miałem. Trzymamy się wszyscy razem i czasem potrafimy wyjść na obiad połową drużyny. Wiadomo, że najmocniej trzymam się z Lukasem Haraslinem, który również jest Słowakiem. Generalnie w drużynie nie ma grupek i podgrupek.
Często reagujący impulsywnie Dusan Kuciak eksplodował po pamiętnym meczu z Legią (1-3 i „ręka” Artura Jędrzejczyka, której nie widział arbiter). – To była kradzież. Jędrzejczyk powinien dostać dwie czerwone kartki. Sędzia nie szanuje ludzi – krzyczał wzburzony Słowak, który nie idzie na łatwiznę. Rozmawia z dziennikarzami tylko po przegranych meczach, gdy żaden z kolegów nie ma ochoty tłumaczyć się z porażki.
Ostatecznie na mecie najlepszego sezonu w historii klubu Lechia zajęła trzecie miejsce. W kolejnym sezonie mimo znacznej przebudowy drużyny była czwarta i dotarła do finału Pucharu Polski, a Kuciak utrzymywał pewne miejsce w jej bramce. W sezonie 2019/20 powtórzył się scenariusz z poprzednich rozgrywek – Dusan znów był najlepszy w lidze i wiele razy ratował punkty kolegom. Dobra forma na jesień 2020 roku zaowocowało powołaniem, po siedmiu latach przerwy, do słowackiej kadry. Był w reprezentacji Słowacji na Euro 2020.
Dusan Kuciak od kiedy przybył do Gdańska jest jednym z ulubieńców kibiców Lechii, jemu też w Trójmieście się podoba. – Jeśli chodzi jednak o komfort i spokojniejsze życie, w Gdańsku jest najlepiej. Nie możemy narzekać praktycznie na nic. Nie byłem we wszystkich polskich miastach, ale już kilka ich zwiedziłem. Uważam, że nie tylko Gdańsk, ale w ogóle Trójmiasto, jest najlepsze do życia w Polsce. Kibice Biało-Zielonych wyrazili zgodę, aby Słowak po pierwszym sezonie mógł grać z numerem “12”, który jest zastrzeżony dla fanów Lechii “12 zawodnik”. Ten sam numer miał na koszulce w barwach Legii.
Kuciak w mediach społecznościowych
Dusan Kuciak jest też obecny w mediach społecznościowych. Bramkarz często publikuje nie tylko zdjęcia, ale też piszę o swoich odczuciach po meczach. Najczęściej można go przeczytać na Instagramie i Facebooku. Tam też umieszcza fotki z żoną Lucią i córką. Bramkarz poślubił Lucię w czerwcu 2012 roku.
Oficjalny profil Dusana Kuciaka na Instagramie
Imię | Dušan |
Nazwisko | Kuciak |
Kraj | Słowacja |
Data urodzenia | 21 maja 1985 |
Miejsce urodzenia | Żylina |
Wzrost / waga | 194 cm / 87 kg |
Obecny klub | Lechia Gdańsk |