Mecze piłkarskie Lechii Gdańsk z Arką Gdynia elektryzują mieszkańców Trójmiasta od ponad pół wieku. Przypominamy pierwsze derby Trójmiasta, która miały miejsce na szczeblu II ligi w sezonie 1964/65.
Już przed meczem było wiadomo, że praktycznie o wyniku tego spotkania decydować będzie postawa defensywnych bloków obu drużyn. Cóż z tego, że w pierwszej połowie to MZKS grał ładniej dla oka i przeprowadzał składne akcje na gdańskiej połowie, gdy były one z łatwością kasowane przez doświadczoną gdańską defensywę z legendarnym Romanem Koryntem i Zbigniewem „Żyletą” Żemojtelem. W efekcie Henryk Gronowski był z rzadka niepokojony.
W drugiej części meczu wyszła na jaw słaba dyspozycja defensywy gości wynikająca ze stosowania niemodnego już wtedy systemu „WM”.
Ustępująca w pierwszej połowie Lechia, w drugiej uzyskała wyraźną przewagę, czego efektem były dwa gole. Pierwszego w historii derbów Trójmiasta zdobył Janusz Charczuk (na zdjęciu z lewej), a drugiego po dziś najskuteczniejszy gracz Biało-Zielonych na szczeblu ekstraklasowym, Bogdan Adamczyk.
Gdynianie nie pozostali dłużni, zdobyli gola kontaktowego – wszystkie bramki w pierwszych w historii ligowych derbach Trójmiasta padły w ciągu 8 minut.
Na wyrównanie zabrakło czasu i jak przyznawali obiektywni obserwatorzy, umiejętności. To Lechia bardziej zasłużyła na zwycięstwo, mając więcej sytuacji podbramkowych. Jednak gdyby goście mieli odrobinę więcej szczęścia mogło skończyć się remisem.
Publika: 15.000. Była to zdecydowanie największa publika we Wrzeszczu w tamtym sezonie. Gdańska widownia, która jeszcze dwa sezony wcześniej mogła obserwować ekstraklasowe zmagania potrzebowała dodatkowego bodźca by pojawić się na stadionie. Kilkanaście tysięcy kibiców oglądało rywali z tradycjami jak krakowskie Wisła czy Garbarnia czy lokalnego rywala właśnie MZKS, bo taką nazwę nosił wtedy klub z Gdyni. Wcześniej m.in. KS, Związkowiec, Kolejarz, Doker. Klub wchłonął m.in. Dalmor, Portowca, Budowlanych (!), Ogniwo. Ciężko się w tym wszystkim połapać 😉
Co było dalej? Na koniec sezonu obie drużyny z Trójmiasta uplasowały się w środku tabeli: oczywiście Lechia wyżej na miejscu siódmym, MZKS jedenastym. W piłkarskiej tradycji obu klubów istnieje wyraźna dysproporcja, tak jak w historii obu miast – Gdańsk otrzymał prawa miejskie w roku 1263, Gdynia w 1926.
Potem obie najpopularniejsze trójmiejskie drużyny spotykały się wielokrotnie, zarówno na trzecim, jak i drugim, wreszcie najwyższym szczeblu rozgrywek.
Data: 02.09.1964 – 4. Kolejka II ligi sezonu 1964/65
Lechia Gdańsk – Arka Gdynia 2:1 (0:0)
Br: Charczuk 60`, Adamczyk 62` – Z.Gadecki 68
Lechia: H.Gronowski – Szróbka, Żemojtel, Wierżyński, Nowicki, Charczuk, Apolewicz, B.Adamczyk, Maksymiuk, Wieczorkowski.
Arka: Wojciechowski – Michalski, Z.Kwiatkowski, Jarząbek, Bieńkowski, Araucz, Z.Gadecki, Matyjek, S.Gadecki, Kalinowski, Cz.Przybylski.
Inne wyniki 4. kolejki II ligi sezonu 1964/65:
Thorez Wałbrzych – Cracovia 1:0
Arkonia Szczecin – Victoria Jaworzno 2:2
Raków Częstochowa – GKS Katowice 2:2
Start Łódź – Warmia Olsztyn 1:1
Stal Mielec – Górnik Wałbrzych 1:1
Lublinianka – Garbarnia Kraków 1:1
Wisła Kraków – Polonia Bydgoszcz 4:2