W sezonie 1958 Lechia Gdańsk do końca walczyła o utrzymanie. Biało-Zieloni zapewnili je sobie dopiero w ostatniej kolejce pokonując Legię Warszawa.
Legia zajmowała bezpieczne miejsce w środku tabeli, Lechia zdeterminowana by wygrać. Dlatego gospodarze rozpoczęli spotkanie z niezwykłym impetem. Atak za atakiem sunął na bramkę Penconka, nie natrafiając na większy opór defensywy „Wojskowych”, którzy mentalnie już zakończyli sezon, dodatkowo czterem podstawowym piłkarzom trener Koncewicz udzielił wcześniejszego urlopu. Nic więc dziwnego, że już w drugiej minucie Bogdan Adamczyk, wykorzystując dośrodkowanie Roberta Gronowskiego, skutecznie wykończył atak „Matrosów”. Właśnie tak wtedy prasa określała piłkarzy w biało-zielonych strojach. Nie jako „Murarzy”, a „Matrosów” właśnie – czyli marynarzy. Dwie minuty później było już 2:0. Kolejną akcję starszego z braci Gronowskich (nazywanego w relacjach „kierownikiem gdańskiego ataku) znów skutecznie zakończył Adamczyk.
Należy dodać, iż był to pożegnalny mecz Roberta Gronowskiego w barwach Lechii. Warto w kilku słowach przybliżyć tę niezwykłą postać kibicom. Strzelec 35 ligowych bramek dla gdańszczan urodził się 13 maja 1926 roku pod nazwiskiem Gruner (które nosił do roku 1948) w Gliwicach, gdzie jeszcze przed wybuchem II wojny światowej rozpoczął karierę piłkarską w klubie Reichsbahn SV Gleiwitz.
Po wyjściu z niewoli francuskiej w 1946 roku trafił do Piasta Gliwice. Był też pierwszym w historii Piasta zawodnikiem, który przeszedł do innego klubu na zasadzie transferu. Nie był to bezpośredni transfer gotówkowy, ale działacze Lechii za jego pozyskanie zafundowali gliwickiej drużynie kilkudniowe zgrupowanie nad morzem i kilka gier kontrolnych. W Lechii zadebiutował 22 maja 1949.
Jego młodszy brat, Henryk do 1966 roku bronił bramki Biało-Zielonych.
Wracamy na gdański stadion….Po każdej bramce gospodarzy kibice wypuszczali w niebo śnieżnobiałe gołębie. Gdy jednak Adamczyk skompletował hat-trick, sympatykom Lechii skończyły się gołębie! Nikt przecież nie przypuszczał, że gdańszczanom zdoła się strzelić aż trzy gole!
Wszystkie były dziełem Bogdana Adamczyka, który jest autorem aż trzech ekstraklasowych hat-tricków dla Biało-Zielonych. Pozostałe dwa zdobył w meczach z Arkonią Szczecin.
Pierwszego hat-tricka dla Lechii w ekstraklasie ustrzelił Bronisław Szlagowski. Miało to miejsce 28 kwietnia 1957 roku. Gdańszczanie pokonali na własnym boisku Zagłębie Sosnowiec 5:0, choć do przerwy bezbramkowo remisowali. Kolejnego, piątego, po 52 latach przerwy, w lutym 2014 roku, zdobył w wyjazdowej wygranej z Zawiszą Bydgoszcz, Patryk Tuszyński.
Ale najważniejsze, że w tamtą jesienną niedzielę, Lechia uratowała pierwszoligowy status!
Publika: 18.000. Na jedną kolejkę przed zakończeniem rozgrywek lechiści zajmowali dziewiąte miejsce w tabeli, mając na koncie jedno oczko więcej niż Cracovia, która znajdowała się na jedenastej, spadkowej, pozycji. Sytuacja była poważna – po przegranym miesiąc wcześniej meczu z Górnikiem Zabrze u siebie lokalna prasa krzyczała – „Drużyna Korynta nad przepaścią!” By zapewnić sobie ligowy byt Biało-Zieloni musieli wygrać z Legią. Takie spotkania o stawkę zawsze przyciągają widzów, dlatego zaskoczeniem był brak kompletu publiki na wrzeszczańskim stadionie. Mimo ładnej, słonecznej pogody wieli kibiców wolało śledzić rozstrzygnięcia piłkarskiego sezonu przy radiowych odbiornikach – wnioskowała prasa.
W tamtym sezonie stadion przy Traugutta zapełnił się kompletem 25 tysięcy widzów podczas spotkań z ówczesnymi przodownikami piłkarskiego trudu – wspomnianym Górnikiem Zabrze, Polonią Bytom czy Wisłą Kraków.
Co było dalej?
Lechia jeszcze przez pięć sezonów występowała na najwyższym szczeblu rozgrywek, po czym na długie 21 lat opuściła szeregi ekstraklasy. Jeszcze dłużej Lechia nie wygrała u siebie z Legią, bo aż do roku 2011.
Data: 26.10.1958 – 22. (ostatnia) kolejka I Ligi sezonu 1958
Lechia Gdańsk – Legia Warszawa 3:1 (3:1)
Bramki: B. Adamczyk 2`, 4`, 32` – Strzykalski 42’
Żółte kartki: Matuk, Wojdyga (Lechia), Michalski (Legia).
Sędziował: Marszol (Katowice).
Lechia: H. Gronowski – Kusz, Lenc, R. Korynt, Kaleta, Szyndlar, C. Nowicki, Z. Gadecki, B. Adamczyk, Wieczorkowski, R. Gronowski. Trener: Leszek Goździk.
Legia: Penconek – Kostaniak, Grzybowski, Woźniak, Strzykalski, Zientara, Żmudzki, Nowara, Brychczy, Miklaszewski, Hliwa. Trener: Ryszard Koncewicz.
Pozostałe wyniki 22. kolejki I Ligi sezonu 1958
Gwardia Warszawa – Polonia Bydgoszcz 0:1 (0:0)
Górnik Zabrze – ŁKS 0:0
Polonia Bytom – Budowlani Opole 2:0 (0:0)
Wisła Kraków – Ruch Chorzów 3:0 (0:0)
Stal Sosnowiec – Cracovia 1:4 (1:1)