Mecz Korona Kielce – Lechia Gdańsk (18 lutego 2023) toczył się o przysłowiowe 6 punktów. Obie drużyny walczą o utrzymanie. Wygrali gospodarze, a jedyną bramkę zdobył Rumuński piłkarz Ronaldo Deaconu.
- Relacja z meczu
- Ronaldo kumpel Zwolińskiego
- Wydarzenia okolomeczowe
- Składy drużyn
- Wypowiedzi pomeczowe
Relacja z meczu Korona Kielce – Lechia
Dla Lechii Gdańsk mecz w Kielcach miał być znakomitą okazją do rewanżu za porażkę w Gdańsku oraz przedłużeniem serii bez porażek. W podstawowym składzie Kevina Friesenbichlera zastąpił kapitan Maciej Gajos.
Z przebiegu spotkania dłużej przy piłce byli gdańszczanie, ale więcej strzałów na bramkę oddali Koroniarze. Już w pierwszej połowie okazje do pokonania Dusana Kuciaka mieli Ronaldo Deaconu oraz Nono. Wreszcie gospodarze dopięli swego i Rumun Deaconu pięknym strzałem pokonał bramkarza Biało-Zielonych. Najlepszą okazje w tej części mecz dla Lechii mieli Łukasz Zwoliński i Ilkay Durmus, lecz w zamieszaniu pod bramką gospodarzom udało się wybić piłkę.
W 60 minucie czerwoną kartką ukarany został obrońca Korony Kyryło Petrow. Wydawało się, że teraz nic będzie stało na przeszkodzie, aby lechiści zdobyli chociaż jedną bramkę. Blisko wyrównania był Conrado, ale po jego strzale piłka trafiła w poprzeczkę. Jeszcze lepszą okazję Lechia miała w końcowych minutach spotkania. Najpierw Zwoliński głową skierował piłkę w stronę bramki, jednak z linii bramkowej wybił ją Miłosz Trojak. Ta wpadła pod nogi Michała Nalepa, który będąc dwa metry od bramki popełnił kiks i nie trafił czysto w piłkę.
Dla Lechii ta kolejka nie byłą udana, gdyż każda trzech drużyn ze strefy spadkowej odniosła zwycięstwo: Miedź, Zagłębie oraz Korona.
Ronaldo Deaconu kumpel Zwolińskiego
Rumuński piłkarz Ronaldo Deaconu zdobył w meczu z Lechią swoją pierwszą bramkę w ekstraklasie. Pomocnik trafił do Korony w lipcu 2022 roku. Ostatnio był piłkarzem chińskiej drużyny Shaanxi Chang’an Athletic. Wiosną 2019 występował w chorwackim klubie HNK Gorica, gdzie spotkał Łukasza Zwoliskiego. – Mój kolega Łukasz Zwoliski wie że mam dobre uderzenie lewą nogą.
Wydarzenia okołomeczowe
Spotkanie z trybun obejrzało ponad 6500 widzów. Lechia była wspierana przez blisko 500 fanów.
Po raz pierwszym w tym roku na boisku zameldował się Flavio Paixao, dla którego był to mecz nr 300 w ekstraklasie.
Korona Kielce – Lechia Gdańsk 1:0
Bramka: 37′ Ronaldo Deaconu
Kartki żółte: 43′ Kyrylo Petrov, 79′ Marcel Zapytowski, 94′ Marcus Godinho77′ Jarosław Kubicki
Czerwona kartka: 60′ Kyrylo Petrov
Składy drużyn:
Korona Kielce: Marcel Zapytowski, Dominick Zator, Kyrylo Petrov, Marius Briceag, Miłosz Trojak, Piotr Malarczyk, Nono (73′ Adam Deja), Ronaldo Deaconu (66′ Dalibor Takac), Dawid Błanik (66′ Jacek Podgórski), Jakub Łukowski (85′ Kacper Kostorz), Jewgienij Szykawka (73′ Marcus Godinho)
Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak, Jakub Bartkowski (85′ Kacper Sezonienko), Mario Maloca, Michał Nalepa, Rafał Pietrzak, Jarosław Kubicki, Kristers Tobers (57′ Marco Terrazzino), Maciej Gajos (68′ Flavio Paixao), Conrado, Ilkay Durmus (57′ Kevin Friesenbichler), Łukasz Zwoliński
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń)
Stadion: Suzuki Arena, Kielce
Widzów: 6568
Wypowiedzi pomeczowe
Marcin Kaczmarek: – Biorąc pod uwagę okoliczności, jak ten mecz przebiegał, to możemy mieć pretensje tylko do siebie, że nie udało nam się zdobyć chociaż jednego punktu. Zabrakło nam trochę jakości, dokładności. Przegraliśmy ważny mecz. Szkoda, ale zdawaliśmy sobie sprawę, że te pół roku będzie bardzo ciężkie. Tabela jest płaska, nikt łatwo punktów nie odda. Graliśmy dzisiaj z przeciwnikiem zdeterminowanym, próbowaliśmy odpowiedzieć tym samym. Mieliśmy dużo czasu, aby doprowadzić do remisu i tego najbardziej żałujemy.
Kamil Kuzera: – Zrobiliśmy kolejny mały kroczek w kierunku naszego celu. Potrafiliśmy skutecznie bronić się, grając przez 40 minut w osłabieniu. Szczęście było przy nas, czego nie było w poprzednich meczach. Dziękuję kibicom za wsparcie, było ono nam bardzo potrzebne.