Mecz Lechia – Cracovia odbył się 12 grudnia 2009 – w ramach 17. kolejki ekstraklasy sezonu 2009/10.
Lechia przystępowała do spotkania z Cracovią na szóstym miejscu w tabeli, mając od rywala o trzy punkty więcej. Biało-Zieloni byli więc faworytem meczu. Jednak wydarzenia boiskowe absolutnie tego nie potwierdzały. W pierwszej połowie znacznie lepiej radzili sobie podopieczni Oresta Lenczyka, a najbliższy zdobycia prowadzenia dla nich był wtedy 19-letni Mateusz Klich, który trafił piłką w słupek.
Druga część meczu przyniosła obustronne ataki, ale ostatecznie to Lechia mogła cieszyć się ze średnio zasłużonego zwycięstwa i ugruntowania pozycji w czołówce tabeli.
Spotkanie rozstrzygnięte zostało w 75. minucie. Ładną akcję na skrzydle rozegrali Pawłowie Nowak i Buzała. Ten drugi dośrodkował w pole karne, nad piłką przeskoczył jeszcze Ivans Lukjanovs, a futbolówkę do siatki skierował mocnym strzałem Tomasz Dawidowski, który ledwie trzy minuty wcześniej pojawił się boisku.
Popularny „Dawid” jest wychowankiem gdańskiej Lechii, a jego piłkarski życiorys stanowi dobry materiał na ciekawy film. Wybitnie utalentowany, młodzieżowy reprezentant Polski, w ekstraklasie zadebiutował w Lechii/Olimpii Gdańsk w wieku 18 lat. Potem przez kilka lat straszył bramkarzy w barwach Amiki Wronki, skąd trafił do Wisły Kraków. Tu dopadł go pech i kontuzje w efekcie czego przez pięć lat zagrał jedynie w kilkunastu meczach ligowych.
Gdy wydawało się, że zakończy już karierę, od września roku 2009 zaczął odbudowywać formę i zdrowie w rodzinnym Gdańsku pod okiem fizjoterapeuty Lechii, Roberta Dominiaka.
Tomasz Dawidowski wrócił do składu biało-zielonych w pucharowym meczu z Odrą Wodzisław Śląski, a bramka z Cracovią była dla niego pierwszą po sześciu latach przerwy w ekstraklasie.
Przeraźliwe zimno sprawiło, że na ligowe pożegnanie roku 2009 wrzeszczański stadion zapełnił się zaledwie w nieco ponad połowie. Jednak i tak była to najwyższa frekwencja w 17. kolejce ekstraklasy sezonu 2009/10.
Co było dalej? Na wiosnę biało-zieloni spisywali się bardzo słabo. W 13 ligowych spotkaniach zdołali wywalczyć jedynie 11 punktów – był to najgorszy wynik w ekstraklasie w rundzie rewanżowej.
Nieco lepiej gdańska drużyna spisywała się w rozgrywkach Pucharu Polski. Najpierw w ćwierćfinale Lechia odprawiła ówczesnego Mistrza Polski, Wisłę Kraków (0:0 i 3:1), by w półfinale trafić na Jagiellonię Białystok prowadzoną przez obecnego trenera Lechii, Michała Probierza.
Pamiętne spotkanie z 6 kwietnia 2010 roku zakończyło się porażką 1:2 u siebie. Spore kontrowersje wywołała wtedy decyzja trenera Tomasza Kafarskiego, który zostawił kluczowych wtedy piłkarzy na ławce rezerwowych. W rewanżu padł remis 1:1. W finale Jagiellonia pokonała Pogoń Szczecin 1:0 i zdobyła Puchar Polski.
12.12.2009 – 17. kolejka ekstraklasy sezonu 2009/10 – sobota godz. 14.45
Lechia Gdańsk – Cracovia 1:0 (0:0)
Bramka: Tomasz Dawidowski 75’
Sędzia: Piotr Siedlecki (Warszawa)
Lechia: Kapsa – Wołąkiewicz, Kożans, Cvirik, Kaczmarek, Surma, Nowak, Piątek, (64′ Pietrowski), Wiśniewski (44′ Buzała), Zabłocki (71′ Dawidowski), Lukjanovs
Cracovia: Cabaj – Mierzejewski, Tupalski, Polczak (79′ Wasiluk), Derbich, Sacha, Baran (85′ Szeliga), Goliński, Klich, Pawlusiński, Jeleń (74′ Kaszuba).
Żółte kartki: Cvirik, Wiśniewski (Lechia)
Publika: 6,5 tysiąca osób.
Pozostałe wyniki 17. kolejki ekstraklasy sezonu 2009/10:
Polonia Bytom – Odra Wodzisław 1:1 (0:1)
Piast Gliwice – Ruch Chorzów 1:2 (1:2)
Legia Warszawa – Arka Gdynia 1:0 (0:0)
Lech Poznań – Korona Kielce 2:0 (0:0)
Jagiellonia Białystok – GKS Bełchatów 2:1 (1:0)
Wisła Kraków – Zagłębie Lubin 1:0 (1:0)